Lekcja ciemności w klasie 5c
- 17.11.2021 12:12
Pomysł na zajęcia z lekturą Pani Agnieszka Kościk zaczerpnęła z montessoriańskich lekcji ciszy, które zakładają spokojny i cichy udział uczniów w kręgu.
Różnie to jednak bywa w praktyce – temperamenty dzieci są nieprzewidywalne, dlatego w założeniu lekcja ciszy w ciemności, przerodziła się w lekcję „ciemności”…
Uczniowie byli przygotowani do lekcji, przynieśli z domu kilka rekwizytów. Dzieci siedziały w kręgu, miały zasłonięte oczy. Podczas lekcji weszły w rolę niewidomej dziewczynki z lektury „Katarynka”. Zatrzymaliśmy się na chwilę przy codzienności osób niewidomych i niedowidzących. Prowadzą takie same życie, jak każdy z nas. Wstają rano i też szukają kapci pod łóżkiem (dzieci miały nałożyć kapcie). I mimo, że u osób mających problem ze wzrokiem panuje przeważnie porządek – wszystko jest zawsze na tych samych miejscach, to codzienne czynności są utrudnione i wymagają wprawy (uczniowie mieli założyć bluzę, przebrać misia lub lalkę., zjeść owoc, posługiwać się sztućcami, rozpoznać mąkę lub cukier). A w przypadku choroby? Skąd wiadomo, które wziąć lekarstwa? Jeśli nikt nam nie pomaga i jesteśmy sami, to jest to trudne i niebezpieczne. Wszystkie lekarstwa mają na opakowaniu wytłoczone napisy alfabetem Braileˈa. Uczniowie próbowali je wyczuć. Układanie puzzli także nie było łatwe. Na koniec próbowali bezpiecznie przeprowadzić kolegę zgodnie ze wskazówkami. Była to niezła lekcja zaufania i troski o drugiego człowieka.
Potem wysłuchaliśmy piosenki „Co się śni niewidomym?” Po niej każdy z uczniów opisywał, które zadanie było dla niego najtrudniejsze, co proste i łatwe. Czego nauczył, dowiedział się z lekcji. Jednogłośnie uczniowie klasy 5c stwierdzili, że każdy z nas powinien uczyć się wejść w skórę drugiego człowieka, bo często nie doceniamy tego, co mamy.
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły